Maxi Zoo, lider na rynku zoologicznym w Polsce, chce się rozwijać jeszcze szybciej niż dotychczas i dlatego podkręca tempo rozwoju. Obok rozwoju sieci sklepów, Maxi Zoo planuje również rozwijać sektor usług dla zwierząt, takich jak pielęgnacja, szkolenie i leczenie, aby zapewnić swoim klientom kompleksową obsługę. Pierwsze takie centrum może powstać już w przyszłym roku w Warszawie.
Maxi Zoo zamierza również zbudować polskie centrum dystrybucji. W celu skrócenia i uproszczenia łańcuchów dostaw, firma rozważa przeniesienie części produkcji z dalekiego wschodu do Polski. W obecnej sytuacji kryzysu, konsumenci szukają oszczędności i coraz częściej wybierają marki własne, które zapewniają podobną jakość w niższej cenie. Maxi Zoo uważa, że jego przewagą konkurencyjną jest oferta złożona w ponad połowie z marek dostępnych tylko w ich sklepach, co pozwala im zapewnić atrakcyjne ceny w każdym segmencie bez uszczerbku dla marży. W ciągu ostatnich trzech lat firma podwoiła swój udział w rynku i jest już w połowie drogi do celu, którym jest osiągnięcie 20% udziału do końca 2025 roku. Maxi Zoo ma konkretny plan, aby osiągnąć ten cel.
Maxi Zoo posiada 88 swoich sklepów, ale do 2025 roku planuje otworzyć prawie 90 nowych i rozwijać sprzedaż internetową. W ciągu kilku miesięcy firma chce zwiększyć prędkość dostarczania produktów za pośrednictwem swojego e-sklepu, tak aby dostawa trwała 48 godzin, a w przyszłości nawet 24 godziny lub tego samego dnia. Maxi Zoo jest znana ze sklepów wielkopowierzchniowych - lecz z powodzeniem eksperymenuje róznież w mniejszych formatach.
Zainteresowani znajdą w Pulsie Biznesu obszerny wywiad z dyrektorem zarządzającym Maxi Zoo Wojciechem Kamińskim.