Konkurencja się otwiera!

Konkurencja - czyli współistnienie firm walczących o tego samego klienta jest zjawiskiem pozytywnym, dającym konkurentom silny impuls do pracy i rozwoju. W zoologii możemy zaobserwować coraz częściej coś co bardziej można nazwać fobią niż lękiem. Zwłaszcza jeśli chodzi o sklepy zoologiczne.

Warto zacząć od tego, że większość z nas, otwierając swoje sklepy wchodziło czy naruszało czyjś teren lub przejmowało klientów innych sklepów, które wcześniej już istniały w tym mieście, czy dzielnicy. Czy wtedy uważaliśmy, że stanowimy dla kogoś problem?

Dlaczego więc tak bardzo część z nas boi się konkurencji?

Dlaczego otwierające się w okolicy małe sklepy wydają się tak groźne?

Coraz częściej słyszymy o otwierających się sklepach dużych sieci w naszych okolicach. Na grupach facebookowych skupiających branżę zoologiczną w takim wypadku taki konkurent jest bagatelizowany, przytaczane są dowody anegdotyczne i przykłady jak pozytywnie to wpływa na mały sklep w okolicy.

Natomiast jeśli otwierany jest mały lub średni sklep zazwyczaj jawi się on jako straszliwa konkurencja, która nas wykończy.

Wielu przedsiębiorców z branży zoologicznej nie ma świadomości swojego biznesu – pracuje bez wyraźnego planu rozwoju (bo marzenia to nie są plany), prowadzi działalność, nie mając pojęcia, jakie działania przyczyniają się do budowania ich pozycji, co jest ich mocnymi, a co słabymi stronami. Nie mając pojęcia o sile własnego biznesu (a często zdarza się, że nawet będąc przekonanym o tym, że wie wskazuje je błędnie).

W takiej sytuacji konkurent to jedna wielka niewiadoma, bo jak ocenić może konkurencję i jej możliwości, ktoś, kto tak niewiele wie o swojej firmie? Zazwyczaj głośno bagatelizuje konkurencję jednocześnie w głębi duszy, poddając się histerycznemu lękowi.

Czy jest się czego bać?

Konkurencję należy przede wszystkim szanować, ponieważ może być trudnym przeciwnikiem w walce o klienta. Może być również solidnym sojusznikiem i wsparciem w biznesie. Większość klientów i tak tracimy na rzecz dużych sieciowych sklepów, allegro i dużych sklepów internetowych. Mały, stacjonarny konkurent może być partnerem w wspólnych zakupach pozwalających na obniżenie cen kupowanych produktów.

Konkurencja jest nieuczciwa

Jeśli ktoś otwiera w Twojej okolicy konkurencyjny sklep – to ton rozmowy dyktujesz Ty. Jeśli zachowasz się sympatycznie, oferując rozmowę, a być może i współpracę, Twoje pomysły lub warunki mają szansę być zaaprobowane. Jeśli nie na początku, to po jakimś czasie, gdy konkurent nabierze już doświadczenia i pozna branżę na tyle, że zrozumie opłacalność współpracy.

Nie znaczy to oczywiście, że wszystko dobrze się skończy, możesz po prostu trafić na nieuczciwego człowieka, który wykorzysta Cię i obsmaruje przed klientami i współpracującymi firmami.

Zdarzyło się to i nam, a wymyślone lub poprzekręcane fakty wymieszane dla wiarygodności z odrobiną prawdy poleciały w Polskę, oskarżając nas o niewiarygodne rzeczy. Do dziś, po ponad roku trafiają do nas okruchy tych plotek i wpływają na nasze relacje z innymi.

Nie zrezygnowaliśmy jednak ze współpracy z konkurencją bliższą i dalszą, i już w tej chwili mamy małą, ale skuteczną lokalną grupę zakupową pozwalającą na zakup towarów po niższych cenach, współpracę w zakresie szybkich przesunięć brakującego towaru, czy wymiany informacji.

Warto pamiętać o tym, że niektóre nieprzyjazne gesty nie musiały być wykonane złośliwie – a jeśli już to na podstawie nieprawdziwych przesłanek. Klienci i przedstawiciele handlowi też specjalnie lub niechcący mogli się przyczynić do wywołania reakcji. Czasem powodem jest zwykłe niezrozumienie lub głupota – ale tylko rozmawiając, a nie tocząc wojnę da się to wyjaśnić.

Nie będę wspierać konkurencji!

We wszystkich postach na grupie, w których zachęcamy do współpracy lokalnej pojawiają się zamiast pytań gotowe i podyktowane lękiem gotowe odpowiedzi:

Nie będę wspierać konkurencji – i tak kupujesz ze swoją konkurencją ten sam towar u tych samych dystrybutorów, tylko kupujecie go drożej. Jedyne czym ryzykujecie kupując wspólnie, to niższe ceny zakupu i większe marże.

Wszyscy wiedzą, że to się nie uda!- a „wiedza” ta również zazwyczaj podyktowana lękiem, a nie prawdziwymi próbami nawiązania współpracy. „Wiedząc” – że to się nie uda zamieniamy nasz strach w pewność i doskonały powód, by nie wyjść ze swojej strefy komfortu i nie spróbować nawiązać współpracy.

Konkurencja jest nieuczciwa i nie ma mowy o współpracy! – Czasem jest, o czym się mieliśmy okazję przekonać. Jest jednak sporo ludzi uczciwych, nawet takich, którzy wykonali w naszym kierunku jakiś nieprzyjazny gest.

Dlaczego duża i groźna konkurencja nie stanowi problemu?

Stanowi, tylko każdy mały i średni sklep wie, że w bezpośredniej konkurencji nie ma z nim szans, więc na zasadzie wyparcia stara się nie widzieć w nim konkurenta. Zazwyczaj też na początku nowe duże sklepy nie zabierają klientów małym sklepom natychmiast. To raczej powolny, ale niestety skuteczny i trwały proces. Wystarczy popatrzeć na udział w rynku dużych sieciowych sklepów, allegro i dużych sklepów internetowych, by mieć jasny obraz tego, gdzie odpływają klienci z małych i średnich sklepów zoologicznych. Ilość pytań w małych sklepach o marki własne dużych sieci również rośnie, co jest jednym z wyznaczników ekspansji.

Co robić?

Choć informacja o otwierającej się w pobliżu konkurencji nigdy nie jest przyjemna - nie warto wpadać w panikę. Jako sklep działający dłużej i mający znacznie większe doświadczenie i wypracowane rozwiązania jesteśmy na dużo lepszej pozycji niż początkujący. Warto na spokojnie przemyśleć własny biznes, starać się wyłowić swoje najlepsze strony i pracować tak ciężko jak się tylko da. To zawsze przynosi dobre skutki,

data publikacji artykułu: 2023-02-05
Komentowanie dostępne jest wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników strony. Zaloguj się lub zarejestruj. Rejestracja jest bezpłatna i trwa tylko chwilę.

Marcin Tintoski

Od lat związany ze zwierzętami. Prywatnie i zawodowo. Zoologiczny programista i informatyk realizuje swoje wizje w życiu i sieci. Administrator grupy zoologicznej "Zoologia 2.0"

Zapisz się do naszego newslettera

Odbieraj nowości, artykuły i powiadomienia wprost do swojej skrzynki email. Nowe i specjalne oferty tylko dla subskrybentów.