Mimo szerokiej gamy dostępnych na rynku obróżek dla kotów, z adresatką, odblaskowych, przeciwpasożytniczych czy z tak zwanym “bezpiecznym zapięciem”, wbrew pozorom, nie jest to niezbędny kotu gadżet. Mimo że właściciele chcą dobrze, uważając że chronią swojego mruczka przed zgubieniem czy kleszczami. Na ogół obroże ograniczają kotu swobodę, doprowadzają do frustracji i chęci ściągnięcia jej, co często kończy się tragicznie: kot może przez za luźną obrożę przełożyć łapę i się zaklinować, bądź w ferworze walki z niechcianą ozdobą, zakleszczyć ją sobie w pysku, pomiędzy dolną i górną szczęką. Może dojść do sytuacji, kiedy bezpieczne zapięcie zawiedzie, a kot się zaczepi o coś obrożą, kot sie po prostu udusi.

Podobnie ma się sprawa z obrożami z dzwoneczkiem. Nie uchroni to potencjalnych ofiar przed zjedzeniem. Koty są stworzeniami inteligentnymi, po mistrzowsku opanowaną mają sztukę bezszelestnego poruszania się podczas polowania i nawet jeśli będą miały taki dzwoneczek, będą w stanie nauczyć się poruszać, tak, by nie wydał on dźwięku. Ostrzeże ofiarę tuż przed atakiem, jednak wtedy będzie już za późno.

Nie bez znaczenia jest tu również fakt, że przy ciągłej ekspozycji na wysoki dźwięk kocie zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne może się znacząco pogorszyć- jest w końcu zmuszony do słuchania tego dzień i noc. Mimo wielu teorii odnoszących się do tego, że kot przyzwyczaja się do dźwięku dzwonka w procesie habituacji, istnieją również| głosy, że koci słuch przez te dzwięki może się pogorszyć.

Dodatkowo, jeśli kot jest wychodzący, obroża z dzwonkiem zamiast chronić potencjalne kocie ofiary, może stworzyć ofiarę z kota, na którego z chęcią wtedy zapoluje zwierzę większe od niego. Dzięki dzwoneczkowi będą doskonale wiedziały gdzie kot się znajduje.

Mogą się również pojawić problemy behawioralne: agresja, posikiwanie w domu, niechęć do jedzenia, problemy ze snem. Wszystkie te czynności kot wykonuje w ciszy, skrycie.

Jeśli koci właściciel przyjdzie by kupić obroże, z dzwoneczkiem lub bez, tak by wypuszczać go samopas, warto zasugerować jednak zakup szelek i wspólne spacery z pupilem, bądź jeśli jest taka możliwość, odpowiednie zabezpieczenie balkonu/tarasu/ogrodu, by kot nie stwarzał zagrożenia dla innych zwierząt i sam nie padł ofiarą groźniejszych od niego drapieżników.