Co do zasady, założenie sklepu zoologicznego bez zwierząt jest banalnie proste- zakładamy jednoosobową działalność gospodarczą, spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, komandytową, czy też inny rodzaj formy prawnej, wybieramy lokal, towar i mniej-więcej gotowe.

Inaczej się rzecz ma, jeżeli chodzi o sklep w którym żywe zwierzęta również będą towarem, wtedy należy spełnić kilka dodatkowych warunków.

Warto na pewno przede wszystkim zapoznać się z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt, ze szczególnym naciskiem na Rozdział 2 artykuł 9 Paragraf 1 “Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.”

Wynika z tego przepisu jasno, że miejsce przechowywania zwierząt- nawet w sklepie zoologicznym- powinno być jak najbardziej humanitarne i zorientowane na dobrostan zwierząt. Nie należy więc trzymać królików w wolierze dla chomików, a gadów w klatce w której nie utrzymamy stałej podwyższonej temperatury.

Zwierzęta które będziemy sprzedawać, powinny mieć stały dostęp do świeżej wody pitnej i karmy, muszą być utrzymywane na czystym podłożu. Warto również nawiązać współpracę z lekarzem weterynarii - w razie choroby zwierzęcia lub infestacji pazożytniczej.

Według informacji otrzymanych w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii, zgłoszenie chęci sprzedaży zwierząt nie jest przymusowe - możemy to zrobić, ale nie ma takiego obowiązku. Musimy się jednak liczyć z tym, że w przypadku zgłoszenia nieprawidłowości związanych ze zdrowiem lub przetrzymywaniem zwierząt Powiatowy Inspektorat Weterynarii dokona kontroli w sklepie. Kontrole są co do zasady niezapowiedziane, a ogólny schemat jest do wglądu lub pobrania w każdym Inspektoracie weterynarii.

Należy również przemyśleć kwestię utylizacji padłych zwierząt - może je odbierać firma od której zwierzęta zamawiamy, jednak można też podpisać umowę z firmą utylizacyjną. Odpowiednie i zgodne z przepisami instrukcje przechowywania zwłok udzieli firma odbierająca. Będzie doskonale i na bieżąco zorientowana z aktualnie obowiązującymi przepisami.

Przy sprzedaży skorupiaków, ryb i roślin należy pamiętać o zapewnieniu im odpowiednich warunków akwariowych - zbiornik nie może być za mały, filtracja i temperatura musi być dostosowana do potrzeb życiowych lokatorów.

Warto zwracać uwagę na gatunki zakazane w akwarystyce - sprzedaż części z nich jest uregulowana prawnie, a posiadanie na sprzedaż gatunków objętych zakazem, może skończyć się kontrolą np, zakazane w sprzedaży ślimaki z rodzaju Pomacea mogą zostać zgłoszone do WIORIN/ Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, natomiast kolorowe, swego czasu popularne rybki FLUO mogą doczekać się interwencji GMO Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Mogą oni tylko nakazać usunąć ze sprzedaży dane okazy - np wydzielając im osobne akwaria, mogą jednak też nałożyć karę, za ciągłe, nieprzerwane niestosowanie się do przepisów.

Trochę inaczej się sprawa ma z gadami oraz ptakami, pajęczakami dopuszczonymi do sprzedaży typu skorpion cesarski, czy ptasznik i niektórymi gatunkami roślin, np koralowiec.

Niezależnie od tego czy zostały do sprzedaży zakupione w hurtowni zwierząt, czy od hodowcy, sklep wraz z fakturą zakupu musi otrzymać dokument CITES, który następnie trzeba przekazać nowemu właścicielowi.

CITES, w Polsce nazywany czasem Konwencją Waszyngtońską, to międzynarodowe porozumienie, które ma na celu kontrolę handlu na tyle, by zagrożone wyginięciem gatunki nie były sprzedawane poza granice danego kraju.

Należy również poinformować klienta, że ma obowiązek zarejestrować swoje nowo nabyte zwierzę w przeciągu 14 dni w Urzędzie Miasta w Wydziale Ochrony Środowiska, lub w Urzędzie Gminy, gdyż za niedotrzymanie tego, zgodnie z Artykułem 127 Punkt 3, oraz Artykułem 129 Punkt 1 i 2 o Ochronie Przyrody, niezgłoszenie zwierzęcia do rejestru jest wykroczeniem i podlega karze grzywny bądź aresztu.